Spis treści
Kuchnia antyinflacyjna
Kuchnia antyinflacyjna robi ostatnio furorę w sieci. I nie ma się czemu dziwić. W dobie szalejącej inflacji i galopujących cen każdy szuka sposobu na oszczędzanie, również w kuchni. Swoimi patentami na tanią kuchnię dzieli się w internecie m.in. Katarzyna Bosacka, promotorka gospodarnego gotowania i autorka kanału na YouTube „EkoBosacka”, która poleca różne przepisy na niedrogie dania. Serwowała na przykład:
Zobacz przepisy na tanie obiady, czyli kuchnię antyinflacyjną. Kliknij w przycisk
Jak oszczędzać na jedzeniu? Radzi Jagna Niedzielska
Z kolei popularna w sieci kucharka i propagatorka idei zero waste - Jagna Niedzielska radziła ostatnio na swoim instagramie, jak oszczędzać na jedzeniu.
"Wydatki, wyższe koszty, inflacja to słowa, które nie czyhają za rogiem… One są wszędzie, a na zakupach spożywczych bolą jak nadepnięcie stopą na klocka Lego" - napisała.
I podpowiedziała internautom, co mogą zrobić, by mniej wydawać na jedzenie. Zdaniem Jagny Niedzielskiej powinniśmy:
- planować posiłki i zakupy
- gotować potrawy na 2-3 dni
- kupować mniej przetworzonej żywności (koszt produkcji może mieć wpływ na wyższą cenę lub gorszy skład)
- starać się chodzić na zakupy z gotówką lub zamawiać zakupy online i zapisywać wydatki
- korzystać z sezonowych i najprostszych produktów
- kupować więcej warzyw
- nie kupować delikatnych produktów (np. truskawek czy malin) na zapas, bo mogą się szybko popsuć
Sposoby internautów na oszczędzanie w kuchni
Pod postem Jagny Niedzielskiej pojawiło się sporo komentarzy internautów, którzy piszą, jak sami radzą sobie z oszczędzaniem na jedzeniu. "Kupuję sezonowo, np. 2 sztuki bakłażana za 2.85 zł - napisała jedna z internautek. I poleciła innym, by robili też swoje zapasy w słoikach, mrozili produkty i gotowali na kilka dni. - Modyfikuję jedno danie na kilka sposobów, by nic nie zmarnować - dodała.
"Gotowanie na 2-3 dni to umiejętność przeze mnie utracona, czas do tego wrócić!" - przyznała jedna z komentujących. Jeszcze inna napisała: - Kupuję produkty z przeceny, gotuję raz na 2-3 dni, a jak już mi się nie chce tego jeść, to mrożę/wekuję i wyciągam, jak nie mam ochoty gotować. Robię przetwory i wino (owoce z lasu i ogródka za darmo, w cukier się zaopatrzyłam, jak był tańszy). Niestety wiem, że wiele osób będzie jeść to, co tanie, niekoniecznie zdrowe i dobrej jakości, bo zwyczajnie nie będzie ich na to stać. I to jest smutne - dodała.