W skrócie
Katarzyna Jóźwiak wcześniej przez wiele lat pracowała jako psycholog transportu (pochodzi z Kutna, ale od 10 lat mieszka w Warszawie). Dziś z entuzjazmem zajmuje się głównie profesjonalnym prowadzeniem profili w social mediach. Piernikiem jako masą plastyczną zainteresowała się jakieś 13 lat temu. Po prostu zawsze lubiła kreatywne formy spędzania czasu i pewnego zimowego wieczoru wpadła na pomysł zrobienia domku z piernika. Choć - jak przyznaje - niewiele wtedy jeszcze wiedziała o technice jego przygotowania. Ten pierwszy zrobiony przez nią domek przez kilka lat stał później w domu u jej cioci. A Katarzyna Jóźwiak zaczęła robić kolejne budowle.
- Dwa lata temu postanowiłam zrobić coś dla siebie. Rozwijanie czegoś, co sprawia mi przyjemność, wydało mi się trafnym wyborem. Tak zaczęłam tworzyć piernikowe domki, które odmieniły moje życie – mówi.
Kliknij w przycisk, aby zobaczyć domki z piernika wykonane przez Katarzynę Jóźwik
Domek z piernika Katarzyny Jóźwiak - prosty przepis na święta
Ilość porcji: 1 domek.
Czas przygotowania: 1 godzina.
Składniki:
- 600 g mąki pszennej,
- 200 g cukru,
- 150 ml miodu lub melasy,
- 250 g masła, lub margaryny,
- 1 jajko,
- 15 g cynamonu,
- 10 g kakao,
- 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia.
Jak zrobić domek z piernika?
Przygotowanie:
- Masło, cukier, cynamon, kakao i miód, trzeba chwilę zagotować, aż cukier się rozpuści.
- Potem należy zdjąć z ognia, przestudzić do ok. 40°C i dodać przesianą mąkę z jajkiem.
- Całość trzeba wymieszać łyżką, zagnieść, lub najlepiej zmiksować ciasto, aż składniki się połączą.
- Gotowy piernik będzie dość rozciągliwy. Aby wyszedł taki, jak trzeba, należy dobrze odmierzyć proporcje.
- Większą porcję, jeszcze ciepłego ciasta należy rozwałkować na papierze do pieczenia na około 0,5 cm.
- Wyciąć poszczególne części domku i pozbierać resztki ciasta.
- Następnie zagnieść je dobrze jeszcze raz, rozwałkować na około 1 cm i przygotować podstawkę.
- Z pozostałego piernika trzeba wyciąć wybrane szczegóły: choinki, gwiazdki, płatki śniegu. Nie można zapomnieć o kominku!
- Gotowe pierniki piecz około 12-15 minut w 180°C, podstawkę co najmniej 25 minut. Taki domek można też oczywiście zjeść.
Domki z piernika - hobby czy zarobek?
Robiła domki, ale nie miała po nich żadnych pamiątek, choćby w formie zdjęć. Wtedy pomyślała o założeniu profilu na Instagramie. Dzięki temu mogła rozwijać pasję i dbać o regularność.
- Założyłam profil na Instagramie Domki z Piernika, aby zbierać zdjęcia i dzielić się moją pasją z innymi. Okazało się, że taki domek to fajny pomysł na prezent jako dekoracja, ozdoba świąteczna, rekwizyt do zdjęć lub pamiątka. Jestem wdzięczna za każde zamówienie. Nie spodziewałam się, że po dwóch latach od wrzucenia pierwszej fotografii będę robić domki w setkach - mówi.
I dodaje, że ciągle się rozwija.
- Będąc w Toruniu, poznałam wiele osób, które skierowały mnie prosto do Muzeum Toruńskiego Piernika, będącego oddziałem Okręgowego Muzeum w Toruniu. Tam stworzono mi warunki, które naprawdę pozwoliły rozwinąć umiejętności. Kilka dni temu wzięłam np. udział w warsztatach snycerskich, wykonując na nich drewnianą formę do pierników figuralnych. Byli tam również drzeworytnicy. Myślę, że to dziedzictwo kulturowe, które warto ocalić od zapomnienia – uważa pani Katarzyna.
Katarzyna Jóźwiak tworzy swoje domki przez cały rok. Wszystkie etapy produkcji przygotowuje w domu, na szczęście ma dużą kuchnię. Swoje piernikowe budowle najczęściej wykonuje, kiedy wszyscy śpią. Najwięcej czasu zajmuje wypiekanie, choć pierniczki robi się stosunkowo szybko. Jej wyroby to małe rękodzieła. Każdy domek nabiera indywidualnego charakteru. Najwięcej zamówień jest oczywiście w grudniu, ale pani Katarzyna przyjmuje je z wyprzedzeniem przez cały rok.
- W ciągu roku domki są sprzedawane jako pamiątki. Staram się też wykonać kilka pierników bardziej artystycznych, dla inspiracji. Domek można zrobić w kilka minut, ale czasami zajmuje mi to dużo więcej czasu. Przygotowanie do tak krótkiego sezonu też wymaga poświęceń - dodaje.
Piękne domki, ale nie do zjedzenia
Najczęściej korzysta z ogólnodostępnych produktów spożywczych i cukierniczych. Zaznacza jednak, że jej domki nie są jedzeniem, tylko dekoracją. W dodatku pięknie pachnącą cynamonem lub cynamonem z kakao. Katarzyna Jóźwiak chętnie sięga również po barwniki. Kiedy wykonuje pracę do muzeum, dodatkowo zabezpiecza bardzo delikatne elementy, np. typowym klejem (można to zrobić również werniksem).
Czy ciasto na domki z pierników różni się czymś od tego tradycyjnego, na pierniczki? - pytamy.
- Pierniczki powinny być przede wszystkim smaczne. Jednak ich historia mówi nam, że mogą to być również prawdziwe rzeźby - odpowiada Katarzyna Jóźwiak. - Dziś w różnych galeriach na świecie możemy zobaczyć domki z piernika postawione obok znanych rzeźb. Kiedyś najpiękniejsze pierniki, odciskano z kunsztownych form figuralnych, ozdabiano złotem. Stanowiły nie tylko lekarstwo (niektórzy podawali je chorym na niestrawność - red.), ale również cenny atrybut.
Ona sama stara się, żeby ciasto na domki było twarde. Dla efektu dodaje czasem sody, która sprawia, że piernik jest puszysty i bardziej miękki. - Z ciastem na piernik jest trochę tak, że dodajemy do niego to, co mamy. Dobrze, jeśli są to np. miód i pieprz. To od słowa „pierny”, czyli „pieprzny” pochodzi słowo „piernik” - dodaje twórczyni domków.
Sprawdź także: Jak zrobić lukier królewski? Przepis na prosty dodatek do wypieków. Potrzeba tylko 4 składników
Piernikowe ozdoby choinkowe i tajemnicze przejście
Bardzo lubi robić domki z piernika, ale można zamówić u niej również ozdoby choinkowe, które służą jak bombki, przez kilka lat. - Właśnie przygotowuję partię 400 sztuk, bo to będzie duża choinka. Do tej pory robiłam szkatułki, w okresie wiosennym używam też ciasta ciasteczkowego, a czasami robię także coś na kształt portalu - opowiada. - To kreacja przedstawiona wokół głównego elementu, który może stanowić przejście do innej rzeczywistości lub „widok na”. Takim portalem może być np. kominek, szafa inspirowana uczuciami związanymi ze znaną powieścią C.S. Lewisa „Lew, czarownica i stara szafa”, które możecie zobaczyć na mojej wystawie stałej w Toruniu - dodaje.
Jakie ma wskazówki dla początkujących? - Życzę dużo cierpliwości - mówi pani Katarzyna. - Nawet spalone pierniki są wyjątkowo piękne, kiedy pomalujemy je złotą farbką. Proste kształty wydają się pożądane, ale to krzywizny sprawiają, że praca jest niepowtarzalna. Zapraszam do wspólnych wypieków. Przepis i szablony znajdziecie na moim profilu na Instagramie.
Katarzyna Jóźwiak zaprasza również na swoją wystawę stałą w Muzeum Toruńskiego Piernika przy ulicy Strumykowej w Toruniu.
Sprawdź nasze pozostałe tematy ze Strony Kuchni:
- Tradycyjny piernik przekładany powidłami. Zdążysz upiec przed wigilią
- Obłędnie pachnące pierniczki świąteczne. To ciasto nie potrzebuje leżakowania
- Ekspresowy piernik dla całej rodziny. Wilgotny i puszysty wypiek na święta
- Piernikowe kulki czekoladowe na podwieczorek. Banalnie prosty przepis bez pieczenia
Roboty, z którymi pieczenie to przyjemność
Szarlotka tatrzańska
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?