„W Polsce zmienia się podejście do wina”. Ekspert obala mit dotyczący łączenia potraw z kieliszkiem wina. Smakuje nie tylko do homara

Anna Daniluk
Anna Daniluk
Na zdjęciu widać autorki i autorów książki „Wino. Przelane na papier”. Od lewej widoczny jest Kuba Janicki, Magdalena Kubiaczyk, Joanna Plichta i Tomasz Kosiński.
Na zdjęciu widać autorki i autorów książki „Wino. Przelane na papier”. Od lewej widoczny jest Kuba Janicki, Magdalena Kubiaczyk, Joanna Plichta i Tomasz Kosiński. materiały prasowe wydawnictwo Znak
Wino może podkreślać smak potraw, może też je uszlachetnić. Kuba Janicki wraz z przyjaciółmi napisał książkę poszerzającą wiedzę na temat wina. Porozmawialiśmy z autorem o pomyśle na książkę, ulubionym połączeniu kulinarnym i jaki mit dotyczący spożycia wina chciał obalić najbardziej w książce „Wino. Przelane na papier”.

Rozmowa z Kubą Janickim, współautorem książki „Wino. Przelane na papier” i promotora enologii, czyli wiedzy na temat wina i jego produkcji.

Anna Daniluk: Skąd pomysł na przybliżenie tajników produkcji wina? Czy towarzyszyła panu chęć edukowania czytelników?

Kuba Janicki: Jesteśmy grupą przyjaciół z Krakowa. O winie piszemy jako dziennikarze od wielu lat, a od kilku prowadzimy nasz mały wine bar z winami naturalnymi na krakowskim Kazimierzu, Chabry z poligonu. Serwując ludziom wino na co dzień i rozmawiając o nim, obserwujemy, jak zmienia się w Polsce podejście do wina, zwłaszcza w młodszym pokoleniu. To już nie „szlachetny trunek” dla nabzdyczonych snobów, ale źródło przyjemności i smakowych odkryć, dostępne dla każdego. Z tych obserwacji powstało „Wino. Przelane na papier” – brakowało nam na polskim rynku książki napisanej tu i teraz, współczesnym językiem, lekko i przystępnie, która nie będzie budować wokół naszego ulubionego napoju aury tajemnicy i niedostępności. Brakowało nam, więc postanowiliśmy taką napisać.

Jakie jest pana ulubione zastosowanie kulinarne wina? Konkretne połączenie smaków lub użycie w daniu.

To, co bardzo lubimy, to walka z przekonaniem, że wino można dobierać tylko do jakichś straszliwie wyrafinowanych potraw – homarów, gęsich wątróbek i innych „przysłowiowych” ośmiorniczek. Tymczasem najwięcej frajdy przynosi znalezienie połączenia pysznego i nieoczywistego – polecamy na przykład dobre wino musujące do fast foodowych burgerów albo lekkie czerwone do zamówionej do domu pizzy. Wino i łączenie go z jedzeniem jest naprawdę dla wszystkich!

W Polsce mamy coraz więcej winnic, które zachęcają do odwiedzin i kupowania wina na miejscu. Czy chciałby pan, aby książka była przewodnikiem po winie i winnicach, czy stanowiła kompendium wiedzy?

W naszej książce piszemy o polskich winnicach, bo rozwój winiarstwa w Polsce to historia sukcesu bez precedensu – jeszcze kilkanaście lat temu polskie wino sprzedawała legalnie jedna winnica, teraz ich liczba zbliża się do 400! Dlatego zachęcamy wszystkich do poznawania winiarzy (to wspaniali ludzie!) i poznawania tajników produkcji wina na miejscu w winiarniach. Zaznaczyć jednak trzeba, że to tylko jeden z tematów poruszonych w naszej książce, która jest kompendium wiedzy o winie z całego świata – swego rodzaju wprowadzeniem do tematu oczywiście, bo nawet na kilkuset stronach nie sposób go wyczerpać!

Przedstawia pan informacje o winie z dużym poczuciem humoru. Czy tak chciał pan umilić czytelnikom zgłębianie wiedzy?

Wino służy zabawie, więc – choć jest dla nas bardzo ważne – jesteśmy przekonani, że nie należy traktować go z przesadną powagą. To w końcu tylko (i aż!) sfermentowany sok z winogron! Dlatego całkiem liczne w „Winie. Przelanym na papier” dowcipy służą nie tylko temu, by uczynić poznawanie świata wina przyjemniejszym, ale są też wyrazem naszej filozofii – można być konkretnym i merytorycznym, a jednocześnie mieć dystans do siebie i przedmiotu swoich zainteresowań.

Jak ocenia pan kulturę picia wina w Polsce? Czy my, jako społeczeństwo, znamy się na winie?

Zarówno nasza codzienna praktyka, jak i wszystkie badania pokazują, że wino jest w Polsce coraz popularniejsze. Jest bardzo duże grono ludzi, którzy naprawdę chcą poznać jego fascynujący świat – i jeszcze większe, co także bardzo nas cieszy, które rozumie, że żeby cieszyć się smakiem wina, nie trzeba mieć doktoratu z fermentacji, wystarczy ciekawość i otwarta głowa. Nasz wine bar i naszą książkę adresujemy do jednych i drugich!

Który etap produkcji wina jest pana ulubionym?

Zdecydowanie picie go! A tak serio, to wszystkie aspekty pracy winiarza są fascynujące – bardzo ciekawe jest np. próbowanie win, które nie są jeszcze gotowe, na różnych etapach ich dojrzewania. W ten sposób można zrozumieć, jak długą drogę musi przejść sok z winogron, by zasłużyć na miejsce w naszym kieliszku – i tym bardziej docenić ciężką pracę tych, którzy mu w tym pomagają.

Czy ma pan jakiś ulubiony mit dotyczący wina, który chciałby pan obalić?

Obok mniej lub bardziej szkodliwych mitów w świecie wina funkcjonują też krzywdzące stereotypy. Jedną z najgorszych bzdur jest mówienie o „kobiecych winach” – z jakiegoś powody miałyby nimi być te bardziej słodkie i prostsze do picia. Tymczasem kobiety, nawet te, które dopiero zaczynają swoją przygodę z winem, mają wyjątkowe wyczucie smaku – a profesjonalistki, jak sommelierki i twórczynie wina, swoją wiedzą i doskonałością w niczym nie ustępują mężczyznom, a zazwyczaj po prostu biją ich na głowę. Takim obiegowym opiniom i kliszom mówimy więc zdecydowanie: nie!

Zobacz także inne tematy związane z winem na Stronie Kuchni:

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Erytrol jest szkodliwy?

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na stronakuchni.pl Strona Kuchni
Dodaj ogłoszenie