W skrócie
Czym była księga skarg i zażaleń?
Pierwotny zamysł miał służyć handlowi. Klienci mieli mieć okazję, by swobodnie wyrażać opinię na temat zaopatrzenia i obsługi sklepów, a sprzedawcy tłumaczyć na bieżąco sytuację w sklepie. W praktyce władza znalazła kolejny sposób na inwigilację obywateli. W 1950 roku Rada Państwa, Komitet Centralny PZPR i Rada Ministrów wprowadziły uchwałę dotyczącą należytego rozpatrywania zażaleń i wniosków obywateli. W 1960 roku wpisano ją do kodeksu postępowania administracyjnego jako księgę skarg i wniosków.
Kliknij w przycisk, aby zobaczyć przykłady najciekawszych skarg i zażaleń z PRL-u
W sierpniu 1980 roku, w czasie strajków w Stoczni Gdańskiej, spowodowanych między innymi pustkami na sklepowych półkach i drożyzną, rząd Edwarda Gierka wdrożył nową uchwałę dotyczącą ksiąg skarg i zażaleń. Od tej pory takie książki powinny być:
- w każdej placówce,
- w miejscu widocznym,
- swobodnie dostępne dla osób zamierzających dokonać wpisu.
Od tego czasu wnioski były ściśle analizowane przez przedstawicieli władzy, a sprzedawcy musieli odpowiedzieć na każdą skargę. Z perspektywy czasu dziś wiele odpowiedzi ocenia się jako zabawne, ale wtedy brzmiały arogancko lub co najmniej wymijająco.
Prośba o pozytywne uwagi
Sprzedawcy nie lubili negatywnych uwag, które skutkowały np. obniżką wynagrodzenia, naganą lub zewnętrzną kontrolą. Wielu z nich chciało zapobiec potrąceniu premii, dlatego prosiło rodzinę i znajomych o wpisywanie pochwał za pracę w sklepie. Niekiedy członkowie rodziny mieli łagodzić rodzący się konflikt, dlatego dopisywali swoje komentarze do uwag innych klientów. Dzięki temu zdarzenie mogło lepiej wyglądać w oczach kontrolera.
Księga skarg i zażaleń na wesoło
W niedawno wydanej książce „Ślepa kuchnia. Jedzenie i ideologia w PRL” Monika Milewska pochyliła się nad fenomenem księgi skarg i zażaleń. Księga miała pokazywać, czego aktualnie brakowało klientom, aby sukcesywnie uzupełniać asortyment. W praktyce stawała się narzędziem, które fabrykowało pochwały, aby sprzedawcy dostawali premię za uprzejme obsługiwanie klientów. Szczególnie, że wtedy nie było możliwości weryfikowania wpisów. Autorka książki dodała, że w latach 60. XX wieku „pojawiały się skargi na niski poziom obsługi kelnerskiej oraz słabe zaopatrzenie w niektóre towary, w szczególności jarzyny i ryby”.
- Polakom nie wolno krytykować niewydolności systemu, można za to do woli śmiać się z jednostkowych, oddolnych zaniedbań w handlu i gastronomii. Cenzura przymyka przecież oko na słynny skecz w wykonaniu Jana Kobuszewskiego „Skarga” z 1972 roku, w którym bohater, namiętnie wpisujący się do „książki życzeń i zażaleń” pewnego sklepu spożywczego (wiecznie nieświeży chleb, śmierdzący salceson, kiełbasa z trocinami), za każdym razem otrzymuje identyczną, uprzejmą, ale zupełnie nieadekwatną do zmieniających się okoliczności odpowiedź kierownika sklepu, który ewidentnie wszelkie skargi klientów ma za nic – pisała Milewska.
Księga skarg i zażaleń należy dzisiaj do historycznych dokumentów, które pokazują ówczesne, niełatwe czasy. Dla młodego pokolenia to relikt przeszłości. Z jednej strony księgi przedstawiają bezradność społeczeństwa wobec skostniałej władzy, z drugiej są pamiątką smutnej rzeczywistości.
Akcesoria, które ułatwią Ci pracę w kuchni
Źródło:
- „Ślepa kuchnia. Jedzenie i ideologia w PRL”, Monika Milewska, Państwowy Instytut Wydawniczy,
- treść wpisów z ksiąg skarg i wniosków pochodzi z wystawy stałej Europejskiego Centrum Solidarności w Gdańsku.
Zobacz inne tematy kulinarne ze Strony Kuchni:
- Mleko dla każdego ucznia. Butelka z dostawą pod drzwi. Tak promowano nabiał w PRL-u
- Domowa musztarda do mięs i sałatek. Wypróbuj przepis na wyśmienity sos
- Patrz na dolne półki. Jak oszczędzać na kupowaniu jedzenia podczas inflacji?
- Jak wykorzystać piwo w kuchni? 5 przepisów na potrawy ze złotym trunkiem.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?