W skrócie
Duńskie aebleskiver to okrągłe, puchate placuszki, które tradycyjnie podaje się w wigilię Bożego Narodzenia, ale również przez cały okres okołoświąteczny. Są także popularne w USA – tam zostały przywiezione oczywiście przez duńskich emigrantów – gdzie jada się je na śniadanie. W dosłownym tłumaczeniu aebleskiver to plasterki jabłka. Dawniej owocami wypełniało się placuszki, ale obecnie nadziewa się je dżemem, niekoniecznie jabłkowym.
Na pierwszy rzut oka może się wydawać, że nadziewanie placków jest trudne. To tylko wrażenie. Sekret tkwi w cieście, które pęcznieje podczas smażenia. W Danii tradycyjnie smaży się je w specjalnej patelni do aebleskiver – z wgłębieniami. W ten sposób powstają kulki, które trochę przypominają nasze pączki. Wystarczy wówczas naciąć usmażone ciasto i wypełnić je dżemem, np. za pomocą rękawa cukierniczego.
Jest też prostszy sposób na przygotowanie puszystych placuszków. Można je usmażyć na zwykłej patelni, na której ciasto i tak spęcznieje. Placuszki będą tylko trochę płaskie, ale i tak będzie można je naciąć i wypełnić dżemem za pomocą zwykłej łyżeczki. Wygląd będzie nieco inny, ale smak pozostanie ten sam.
Aebleskiver – duńskie placuszki na maślance
Czas przygotowania: 15 minut
Porcja: 4 osoby
Poziom trudności: średni
Składniki:
- 2 szklanki mąki,
- 3 jajka,
- 1,5 szklanki maślanki,
- 10 łyżek roztopionego g masła,
- 2 łyżeczki cukru,
- pół łyżeczki sody oczyszczonej,
- pół łyżeczki cynamonu,
- pół łyżeczki ekstraktu z wanilii,
- szczypta gałki muszkatołowej i kardamonu,
- szczypta soli,
- dżem malinowy,
- cukier puder.
Zobacz także: Przepis na proste placuszki twarogowe z jabłkami
Jak zrobić szybkie placuszki, przypominające pączki?
- Białka jaj i łyżeczkę cukru ubiłam na sztywną pianę.
- Żółtka jaj wymieszałam szybko z drugą łyżeczką cukru oraz ekstraktem z wanilii na gładką masę.
- W kolejnej misce wymieszałam mąkę, sodę, cynamon, gałkę, kardamon i sól. Stopniowo dodawałam maślankę.
- Do powstałej masy dodałam wymieszane żółtka oraz 7 łyżek roztopionego masła. Stopniowo dodawałam ubite białka. Gotowe ciasto wstawiłam na 10 minut do lodówki.
- Rozgrzałam patelnię i roztopiłam na niej pozostałe masło.
- Na patelni ułożyłam po łyżce ciasta.
- Gdy ciasto zaczęło pęcznieć, przewróciłam je pałeczkami na drugą stronę. Smażyłam na złoto.
- Gdy placuszki były gotowe i puchate, nacięłam je i wypełniłam dżemem.
- Podałam posypane cukrem pudrem.
Kulinaria
