Smakuje tak samo bombowo, jak wygląda. Bombardino to włoski specjał na bazie ajerkoniaku

Podobno pierwszy klient, który na alpejskim stoku spróbował tego koktajlu, był w stanie wydusić z siebie tylko: „E una bombarda!” ("To bomba!"). Legenda głosi, że właśnie w ten sposób powstała nazwa bombardino, odnosząca się do gorącego jajecznego likieru z brandy i bitą śmietaną. Tradycyjnie można go było spróbować dopiero po wjechaniu na stok. I rzeczywiście w sezonie, we włoskich Alpach, można zobaczyć miłośników białego szaleństwa, którzy raczą się na słońcu pysznym koktajlem. Niektórzy nawet wjeżdżają na górę tylko po to...

Przez lata bombardino doczekało się kilku różnych wersji. Ta z dodatkiem espresso nazywa się "calimero", z rumem zamiast brandy to "pirata", a z whisky - "scozzese" ("szkocki").

Czas przygotowania: 10 minut
Porcja: 2 osoby
Poziom trudności: łatwe

Składniki:

• 50 ml advocatu lub innego likieru jajecznego,
• 50 ml brandy (opcjonalnie whisky lub rumu),
• 200 ml śmietanki kremówki,
• cynamon.

Zobacz także: Biały grzaniec zrobi furorę na każdej domowej imprezie

1. Liker jajeczny podgrzałam w rondelku z brandy. Niezależnie od porcji, te alkohole łączy się w stosunku 1:1.
2. Ubiłam śmietankę.
3. Wlałam gorący, ale niezagotowany napój do kieliszków. Udekorowałam bitą śmietaną i oprószyłam cynamonem.