Spis treści
Majówka to nieoficjalne otwarcie sezonu grillowego w Polsce. Jeszcze do niedawna standardowo jedliśmy kiełbasę, kaszankę i karkówkę, które traktowane były niemal jak narodowe świętości grillowe. Dzisiaj Polacy coraz odważniej eksperymentują i poszukują lżejszych, bardziej wyrafinowanych alternatyw na ruszt. Dominika Reich – propagatorka nietuzinkowej sztuki kulinarnej przekonuje, że grill to scena dla kulinarnych eksperymentów. Zamiast lub obok dań mięsnych możemy spróbować mniej oczywistych produktów w maju.
Z głębin wody prosto na grill: lekko, zdrowo, z finezją
Pstrąg, dorada czy łosoś to doskonała alternatywa dla tradycyjnych mięs. Są nie tylko zdrowsze, ale także pozwalają na odkrywanie zupełnie nowych doznań smakowych.
– Ryby dostępne są w każdym sklepie, a ich przygotowanie na grillu nie wymaga skomplikowanych technik – mówi Dominika Reich.
Szczególnie ciekawym połączeniem jest grillowany pstrąg z dodatkiem sera pleśniowego. Niewielki kawałek Bleu d'Auvergne włożony do ryby całkowicie zmienia jej smak, nadając kremowej finezji. Ten sam ser świetnie komponuje się również z łososiem oraz z białym mięsem – piersiami z kurczaka czy indyka.

– Miłośnicy owoców morza powinni spróbować krewetek w pikantnej marynacie, które doskonale komponują się z grillowanymi warzywami. Można spróbować także opcji orientalnej, jeśli lubimy kuchnię azjatycką, np. marynata z sosu sojowego, trawy cytrynowej, liści kafiru oraz świeżego chilli i imbiru będzie niezwykle aromatyczna – proponuje ekspertka. To propozycja, która zachwyci osoby stroniące od tradycyjnych mięs.
Grillowane sery w roli głównej
Większość serów pod wpływem wysokiej temperatury po prostu się roztapia, co samo w sobie daje interesujące możliwości kulinarne – wielu z nas próbowało zapiekanej z serem cukinii czy pieczarek. Istnieją jednak specjalne rodzaje serów, które zachowują strukturę nawet na rozgrzanym ruszcie.
Kulinaria

– Prawdziwymi gwiazdami grilla są: cypryjski ser halloumi, włoska scamorza i nasz rodzimy oscypek – wyjaśnia Dominika Reich.
Halloumi, produkowany z mieszanki mleka krowiego, koziego i owczego, wyróżnia się zwartą, wilgotną strukturą. Na grillu nie roztapia się, ale pięknie się rumieni, zachwyca złocistym kolorem i chrupiącą skórką. W Polsce dostępne są także jego alternatywy produkowane jedynie z mleka krowiego, dla osób, które nie przepadają za intensywnym aromatem mleka owczego.

Camembert i brie to kremowe i delikatne sery, które na grillu przechodzą prawdziwą metamorfozę.
– Możemy je doprawiać podczas grillowania świeżym czosnkiem, chilli, szczypiorkiem czy ziołami. Przed położeniem na ruszt warto posmarować cały krążek oliwą z oliwek i obtoczyć w ulubionych przyprawach – radzi Dominika Reich.
Wegetariańskim hitem letniego grillowania może być hamburger z camembertem lub grubym plastrem wędzonej scamorzy. Jeśli uda nam się zdobyć czarne bułki do hamburgerów, efekt wizualny będzie równie imponujący jak smakowy. To propozycja, która zachwyci nawet zagorzałych mięsożerców.
Kolorowe grillowanie bez mięsa. Roślinne alternatywy z charakterem
Na grillu świetnie sprawdzają się różne warzywa – nie tylko jako dodatek, ale jako pełnoprawne danie główne. Trio: cukinia, bakłażan i papryka to klasyk, który nigdy nie zawodzi.
– Odpowiednio przyprawione stanowią nie tylko ciekawy dodatek do innych dań, ale same w sobie są kulinarnym dziełem sztuki – podkreśla Dominika Reich.

Szczególną uwagę warto zwrócić na szparagi, które coraz śmielej pojawiają się na polskich stołach. Zamiast importowanych z Peru czy Chile, lepiej sięgać po nasze rodzime, które przebywają krótszą drogę do konsumenta. Ich przygotowanie jest niezwykle proste – wystarczy kilka kropli oliwy, czosnek i odrobina masła. Z grillowych inspiracji zaczerpniętych ze Szwajcarii warto wypróbować raclette – danie z gotowanych ziemniaków zapiekanych z topionym serem. Ta prosta kombinacja pozwala przenieść się kulinarnie w środek Alp.
Idealny akompaniament – sztuka dobierania dodatków
Dobór odpowiednich dodatków jest kluczowy dla wydobycia pełni smaku grillowanych potraw.
– Konfitury z żurawiny, pigwy czy cytrusów tworzą idealny kontrast z ciepłymi, bogatymi w smaku serami. Do własnego dipu warto wykorzystać balsamico wymieszane z miodem, sokiem z pomarańczy i aromatycznymi ziołami – podpowiada ekspertka od nietuzinkowych połączeń smakowych.
A co z napojami? Do opiekanych serów doskonale pasują białe wina ze szczepu chardonnay, zwłaszcza te leżakowane w dębowych beczkach. Równie dobrym wyborem będą schłodzone wina różowe o aromatach czerwonych owoców i ziół, a także cydry – lekkie, musujące wina jabłkowe.
Rozpoczynający się sezon grillowy to doskonała okazja, by sięgnąć po kulinarne alternatywy dla tradycyjnych potraw z rusztu. Propozycje Dominiki Reich pokazują, że grillowanie może być prawdziwą kulinarną przygodą, która zaskakuje różnorodnością smaków.